gronie nominowanych
Co ciekawe, mało brakowało, a Isner i Mahut nie znaleźliby się w gronie nominowanych. Ich mecz skończył się w ostatnim dniu, w którym można było zgłaszać kandydatów
Rakieta i strój w którym Mahut zagrał mecz z Isnerem trafiły do International Tennis Hall of Fame w Newport. Tenisista przekazał je w czerwcu, kiedy przyjechał do stanów na jedyny w USA turniej ATP rozgrywany na trawie.
Jestem trochę zmęczony - wychrypiał John Isner, gdy wreszcie pokonał Nicolasa Mahuta 6:4, 3:6, 6:7, 7:6, 70:68 w I rundzie Wimbledonu. Najdłuższy mecz w historii tenisa trwał w sumie 11 godzin i pięć minut. Poprzedni rekord został pobity o ponad cztery i pół godziny.
Po rekordowym meczu popularność Isnera w stanach znacznie wzrosła. Na tyle, że tenisista został zaproszony na stadion New York Yankees, i rzucił pierwszą piłkę w spotkaniu z Boston Red Sox. Isner został przyjęty przez widzów entuzjastyczną owacją na stojąco. - Rzucenie pierwszej piłki w meczu Yankees to ogromna frajda. Nigdy nie myślałem, że mogłoby mnie to spotkać - powiedział Isner.